Nie ma to jak wycisk...
Komentarze: 2
Właśnie wróciłam z treningu. Nie ma to jak dobry wycisk! Jakoś wtedy zawsze się człowiekowi lepiej na duszy robi jak się zmęczy. Mam wrażenie, że przebiegłam z tysiąc mil i podniosłam z 20 ton!!!
Ale dobry humorek mi wrócił:) Nawet ta irytująca deszczowa pogoda już aż tak mi nie doskwiera.
Jutro już piątek i witaj leniwy weekendzie. Hurrrrraaaa. Mam zamiar leżeć plackiem w moim miękkim łóżeczku całą sobotę, no może jakąś książeczkę wciągnę, ewentualnie jakiś film.
Święta, święta już tak blisko...
Dodaj komentarz